Zakup mieszkania na garnizonie

[Nemezys]

Stachury 3. Jak wspominali przedmówcy, przeważająca większość mieszkań na wynajem. Raczej cisza, hałas trochę słychać z ulicy i minimalnie samoloty. Mi natomiast to zupełnie nie przeszkadza. Mankamentem są napewno niedociągnięcia w częściąch wspólnych, o czym też juz pisano, u nas dodatkowo hala garażowa w której temperatura niewiele różni sie od tej na zewnętrz, słabo zintegrowane oświetlenie itd. Samo mieszkanie jest ok, u mnie mankamentem są drobne pęknięcia pojawiające sie w łączeniach ścian przy sufitach, drzwiach itd. (Wykończenie rownież robiła hossa). Ściany z KG, tam gdzie wiszą szafki kuchenne miała być płyta OSB ale u mnie jest tylko na części ściany więc nie jest do końca tak super jak obiecuje deweloper. Ogólnie są plusy i minusy ale raczej z przewagą plusów.

[wemalu]

O jednym trzeba pamiętać ze jest to osiedle w budowie do 2030. Uważajcie aby nie wybrać mieszkania z przyszłym widokiem na budowę bo skutecznie potrafi to uprzykrzyć życie przez dwa lata .jesli masz dzieci to miejsca do rekreacji nie jest wiele. Jeden mały płac zabaw , żadnego boiska ( nawet tymczasowego) , dzieci jeżdżą na rowerach i hulajnogach po parkingu . Nawet przedszkole nie ma swojego ogródka i całymi dniami pęta się po lokalnych płacach A miało być tak pięknie .... park , ścieżki spacerowe wzdłuż strzyza .

[Marta_12345]

Drodzy mieszkańcy, a jak sytuacja wyglada teraz, czerwiec 208? Jak się Wam mieszka na rozbudowywanym osiedlu, czy bardzo słychać budowę? Czy jesteście zadowoleni z punktów usługowych? I jak wyglada integracja sąsiedzka, czy znacie jakieś obecnie aktywne grupy lub spotkania mieszkańców? Myśle, ze w fajnym sąsiedztwie wszystkie techniczne niedociągnięcia nie przeszkadzają tak bardzo.

I jak wyglada sytuacja z placami zabaw? Czy jest tylko ten przy sztuce wyboru?

Będę wdzięczna za wszelkie aktualne uwagi i sugestie. Dzięki wielkie 😊

[emilka07]

Budowę słychać... piszę o tym w drugim wątku. Z punktów usługowych to nadal brak piekarni i warzywniaka. Ale ze Stachury jest kilka minut pieszo spokojną uliczką na "kwadrat" na Strzyży. Tam też jest biblioteka, plac zabaw, drogeria itd.

Mniejsze place zabaw w samym Garnizonie są też w dziedzińcach kwartałów, dla mieszkańców okolicznych wspólnot.

Integracja sąsiedzka dla osób bez dzieci chyba nie istnieje. Przynajmniej nic do mnie nie dotarło. "Dzieciaci" pewnie bardziej się integrują, bo i więcej okazji na co dzień.

Wymagane przepisami zebrania wspólnoty raz do roku zwykle nie są okazją do spotkania wielu sąsiadów, ostatnio było może 10% obecności. No ale może to dobrze, znaczy że nie ma większych problemów.

[Nataliabrn]

My na plac zabaw chodzimy na strzyżę, bo plac dla wspólnoty jest w wiecznym słońcu, a ten przy kreatywnej jest dla starszych dzieci. Ogólnie mamy ogrom restauracji, co sobie bardzo cenię ,ale brak jest miejsca, gdzie można kupić warzywa na zupę. Przydałby się zwykły spozywczak. Żabki robią dziennie taki utarg, dziwię się, że zamiast sklepu ze zdrową żywnością ktoś nie założył zwykłego sklepu spożywczego.

[patryk23]

kiedyś przez moment w miejscu sklepu ze zdrową żywnością był spożywczak (miał nawet ladę z mięsem) - nie utrzymał się z żabkową konkurencją

[Nataliabrn]

[ashka_e]

Dzień dobry,
Jak wygląda kwestia powietrza zimą w Garnizonie? Chodzi mi dokładnie o jego graniczną część, czyli Szymanowskiego. Czy te starsze domy ze Sztrzyży bardzo kopcą, czy nie ma z tym problemu większego?

Pozdrawiam